Te obrazy obiegły wczoraj cała Polskę.
Z olbrzymim zdziwieniem oglądałem wczoraj w mediach jak nastolatek wjechał na hulajnodze pod koła tramwaju w Szczecinie.
O zajściu informował tvn24, rmf24, czy lokalny GS24.
GS24 pisze:
Do zdarzenia wczoraj na ulicy Sikorskiego, na wysokości Wydziału Elektrycznego ZUT. Ok. godz. 15 tramwaju linii 10 zderzył się młodzieńcem przejeżdżającym przez przez przejście dla pieszych na hulajnodze. Kierujący hulajnogą 19-latek miał dużo szczęścia – wyszedł z tego cało, co w dużej mierze zawdzięcza motorniczemu, który szybko wyhamował.
Czy nastolatek posiadał ubezpieczenie? Wątpliwe.
Kasku nie miał na pewno. Na hulajnodze jechał ze słuchawkami. To zachowanie skrajnie niebezpieczne.
Dla mnie ulica Sikorskiego jest dosyć dobrze znana, z powodu moich częstych odwiedzin Dziekanatu Politechniki Szczecińskiej wiele lat temu.
Przezorne i przewidujące osoby, niezależnie od tego czy jeżdżą na hulajnodze czy nie, decydują się na zakup ubezpieczenia na życie w Szczecinie, z naszą pomocą.
Pingback: Wypadki na hulajnogach plagą w Polsce » Ubezpieczenia po ludzku